
sobota, 17 lipca 2010
Nareszcie coś wywołałem:)
Zdjęcia które powinny znaleźć się tu w kwietniu, ale się nie znalazły. Nasza coroczna wyprawa z koszyczkiem. No cóż, trochę mi zajęło zaniesienie filmu do wywołania, ale z digitalem nie byłoby lepiej:) Mam jeszcze letnie i niedługo wrzucę na pewno szybciej niż te wiosenne:)


Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz